Moje ostatnie wpisy

  • to ja i moje paranoje  :: Jednak byłam u spowiedzi iii czuję się czysta jak łza. Mam sobie za ze, że tak bardzo oddaliłam sie

    150 miesięcy temu

  • królik bugs i ćma.  :: potrzebuje korków z maksy. poprawa sprawdzianu z geometrii na początek czasu szkolnego po

    150 miesięcy temu

  • no to hop!  :: tak... to chyba z antywalentynek. od razu widać , że bark mi miłości. nie , w sumie nie, brak mi cze

    150 miesięcy temu


Albumy

Kalendarz


Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

no to hop!

no to hop!

Wyślij na komórkę

Włącz muzykę/film

tak... to chyba z antywalentynek. od razu widać , że bark mi miłości. nie , w sumie nie, brak mi czegoś innego... ale publicznie się na ten temat nie będe wypowiadać , chociaz i tak to chuja kto czyta.

tak rodzina mi się wali. ojciec się wyprowadził. w sumie nie wiem czy można nazwać go ojcem gdyż spakował swoje zabawki gdy tylko pojawił się większy probelm. nie ma to ajk stchórzyć. jak każdy facet jak pojawia się problem to spieprzają jak dzikie kuny i świad po nich ginie.

facetów powinno się wykastrować. probelmów będzie mniej od razu. a świt stały się piękniejszy i mądrzehszy, a poza tym nie trzeba byłoby sie odchudzać . tak drogie panie: mówię do tych, które rezygnują z takiej przyjemności jaką jest dosłownie :żarcie, tylko ze strachu przed nadmiernymi kilogramami i fałdkami tu i ówdzie.

idę jutro do spowiedzi. to pewnie .boję się, że dopuściłam się już chyba wszytskich możliwych grzechów jakie można popełnic i nie dostane rozgrzeszenia  wsumie i tak w dupie to mm jak nie dostane to sobie przecież żył nie podetnę . chyba, że ześle na mnie klątwe wiecznego celibatu. tak. jeste,m nimfomanką. i to straszną . tak wiem, że to co w internecie się znajdzie to juz tam zostanie, ale cóż najwyzej mój wróg, którego pochodzenia jeszcze nie znam i mam nadzieję, że ni poznam wyda mnie przed oświatą i moją niepełną patologiczną rodziną i znów kolejny problem nawiedzi moje życie. ale spoko, jestem przyzwyczajona

rzucić fajki chcę, ale ten tytoń mnie pociąga jak codzienna kawa, jak niemiecka czekolada z okienkeim <znacie ten zajebisty samk prawda?> alkohol juz nie tknę i to wiem na bank. mam dosyć skutków tej jakże spopularyzowanej używki. narkotyków nie biorę. uważam, że to strata czasu, zdrowia i pieniędzy. tak wiem fajki też, ale cóż taki live , ze skrajności w skrajność się popada.

przeraża mnie moja ostatnia nadwyżka feministycznego podejścia, ale cóż się dziwić skoro każdy facet, którego napotykam na swojej drodze jej egoistycznym,seksistowskim,ordynarnym,wkurzającym chamem. oj ... sorry zwracam honor niejakiemu Hubertowi, który był aż za nadto kochany. i weź tu takiej dogadaj no ale otwracie mówię, że rozgraniczyć to trzeba i pewnie całe życie będe szukała takieo rozgraniczonego kolesia i na końcu zostane wdową z marna emeryturką, rudym kotem i sztuczna szczęka

 

 

ale ja miałam dzisiaj wenę. coś czuję, że będe tego żałować ;)

Link do wpisu:

Komentarze

Na razie nie ma jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

nick/imię:

Zaloguj się, jeśli masz już konto.
Zarejestruj się za darmo, jeśli go nie posiadasz.

treść komentarza:

Komentuj

Poleć to zdjęcie znajomym

no to hop!  :: tak... to chyba z antywalentynek. od razu widać , że bark mi miłości. nie , w sumie nie, brak mi

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

  • brak

Ostatnio odwiedzili